Każdy uczestnik tego spotkania dostał zadanie: przeszukanie szaf i przyniesienie jednej rzeczy, której chce nadać nowe życie.
Uczestnicy grupy „Zielona ulica, zielona okolica” przynieśli znalezione, niepotrzebne, zapomniane przedmioty na warsztaty fotograficzne. Podczas warsztatów prowadzonych przez Sławomira Ostrowskiego uczyli się fotografowania przedmiotów – nam już niepotrzebnych, ale takich, które mogą przydać się innym. Uczestnicy przynieśli m.in. stare prawidła do butów, ozdoby na butelki, prezentowe świeczki, a nawet legginsy.
Sławomir Ostrowski pokazywał, jak oświetlić bezcieniowo przedmiot, jak fotografować, jak zachować ostrość. Niektóre osoby odkryły możliwości własnych telefonów: trzy ogniskowe i możliwość kadrowania obrazu.
– Dostaliśmy wiele pożytecznej wiedzy, przekazanej w dostępny sposób. Zrobiliśmy zdjęcia przyniesionym przedmiotom, nawet ci, którzy nie mają w tym wprawy – mówili uczestnicy spotkania.
Niektórzy od razu po zrobieniu zdjęć zaczęli wymieniać się przedmiotami. Inni wybrali takie, które chcą przekazać na aukcje charytatywne. Na przykład pani Urszula co roku bierze udział w takich licytacjach i wyszła zadowolona z kilkoma rzeczami, których ktoś nie chciał, a teraz mogą być wylicytowane na dobry cel.
Może takie czyszczenie szaf stanie się wyzwaniem ekologicznym dla niektórych uczestników? Bo niektórzy mówili, że mają, co oddawać.
Spotkanie odbyło się w SSK Pojezierze w Olsztynie.
Red.
Dofinansowano ze środków Programu „UTW–Seniorzy w akcji” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Towarzystwo Inicjatyw Twórczych „ę”. Działania wspiera SSK Pojezierze.