Statystyczna polska rodzina w ciągu miesiąca pozbywa się żywności o średniej wartości 200 zł – to 200 kg rocznie na osobę. Marnujemy żywność, pieniądze, a wyrzucając jedzenie, powiększamy ilości odpadów.
Podróż w kapsule czasu
To była wyprawa w czasie, w historii, w ekologii. Uczestnicy grupy Zielona ulica, zielona okolica poznali teatr nie od frontu, ale od zaplecza; pracę ludzi, których nie widać ani na scenie, ani na plakacie. Poznali przedmioty skazane na niebyt, które zostały uratowane, a teraz są pokazywane na wystawie. Nikt nie wyrzucił ich na złom ani do śmietnika. Stały się ważnymi eksponatami, opowiadają historię teatru i ludzi: inspicjentów, fryzjerów, krawców i krawcowych, elektryków, oświetleniowców.
Nie wyrzucaj, zrób zdjęcie
Każdy uczestnik tego spotkania dostał zadanie: przeszukanie szaf i przyniesienie jednej rzeczy, której chce nadać nowe życie.
Zrób coś z niczego
Grudzień nastraja świątecznie, ale też antyekologicznie. Wszyscy kupują dużo. Za dużo. Uczestnicy grupy Zielona ulica, zielona okolica dostali zadanie: robimy wieńce i stroiki świąteczne bez kupowania czegokolwiek.
Dlaczego nadymka się nadyma?
Czym się karmi karpia, jak rozmnaża się tilapia, dlaczego nadymka się nadyma i jakie zmiany w świecie ryb powoduje zanieczyszczenie środowiska?
Nowe życie w starym budynku
Stara Kotłownia jest jednym z najciekawszych zrealizowanych w ostatnich latach w Olsztynie przykładów połączenia „starego z nowym” – adaptacji i modernizacji zabytkowego obiektu poprzemysłowego. Obiekt dalej pełni funkcję grzewczą. Uczestnicy grupy Zielona ulica, zielona okolica zwiedzali ten piękny budynek w listopadzie.
Na ratunek środowisku
Ten rekord został odnotowany 3 października tego roku. W tym dniu w Legnicy termometry pokazały 29,2 stopnia Celsjusza. Tak wysokie temperatury jesienią są dowodem, z jak dużymi zmianami klimatycznymi mamy do czynienia. Klimat zmienia się tak drastycznie, bo dewastujemy przyrodę, nie szanujemy zasobów naturalnych, które mamy. Co robić, by żyć w zgodzie ze środowiskiem?
Zielony Olsztyn: kiedyś i dziś
Jak kiedyś wyglądał Olsztyn? Gdzie było najwięcej zieleni? Jakie zmiany są najbardziej zauważalne? Uczestnicy grupy Zielona ulica, zielona okolica mogli się przekonać, jak zmieniało się miasto, oglądając pocztówki z lat 1960-1990. Spotkanie organizacyjne nowego projektu realizowanego w SSK „Pojezierze” odbyło się 26 października w siedzibie stowarzyszenia w Olsztynie.
Zielona ulica, zielona okolica
Ratowanie planety to nie zadanie polityków czy ekologów, ale każdego z nas. Jak ograniczać, nie marnować, jak szanować i najważniejsze: co ja mogę zrobić dla środowiska? – na te między innymi pytania będą chcieli odpowiedzieć uczestnicy projektu „Zielona ulica, zielona okolica”, który jest realizowany w Stowarzyszeniu Społeczno-Kulturalnym Pojezierze w Olsztynie.
Jeszcze wrócę na swoją ulicę
Kiedy to minęło? Jak? Dlaczego tak szybko? To pytania wszystkich uczestników grupy Moja ulica, moja okolica. Na spotkaniu 9 maja w siedzibie SSK Pojezierze mówiliśmy o tym, co udało się nam zrobić, co nas połączyło i co dziś, po siedmiu miesiącach spotkań, warsztatów, rozmów wiemy o pamięci.
Zatrzymali czas, który minął
Podczas finału projektu „Moja ulica, moja okolica” publiczność w skupieniu słuchała opowieści spisanych przez mieszkańców Olsztyna, biła brawo, śmiała się i cichła, gdy robiło się smutno.
Historie mieszkańców olsztyńskich kamienic
Przewodnik Andrzej Bobrowicz zabrał uczestników grupy „Moja ulica, moja okolica” na spacer po Olsztynie. Jednak to nie była zwykła przechadzka. Grupa chciała poznać losy mieszkańców olsztyńskich kamieniec. I przewodnik, który w ubiegłym roku wygrał konkurs wiedzy o Olsztynie, przygotował taki spacer (25 kwietnia).