Na pięterku w Pojezierzu, mieliśmy przyjemność gościć znanego olsztyńskiego kardiologa Ryszarda Targońskiego. Licznie przybyli goście w większości byli jego znajomymi, a niektórzy także jego pacjentami. Tym razem to nie wiedza medyczna naszego gościa była powodem spotkania, a jego pozazawodowe długoletnie zainteresowanie malarstwem środowiska olsztyńskich plastyków. Zbiór prac powstawał od 1975 roku. Tym magnesem była pasja doktora – do malarstwa i prezentacja jego kolekcji.
Sam nigdy nie malował, ale zainteresowania sztuką wiązały się z obserwacji jak istotnie prace graficzne, obrazy czy rzeźby potrafią zmieniać nie tylko wygląd, ale też nastrój, atmosferę wnętrz poczynając od mieszkań, gabinetów, restauracji, miejsc publicznych takich jak restauracje, a także szpitali. W powojennych wnętrzach najbliższych znajomych i rodziny dominowały reprodukcje, ale często ich wybór był nieprzypadkowy. Przypadek sprawił, że od razu po studiach poznał bliżej środowisko olsztyńskich malarzy. Pierwszym miejscem pracy była przychodnia mieszcząca się w Starym Ratuszu. Wokół Rynku mieszkali liczni olsztyńscy artyści, w tym Pan Julian Dadlez z żoną, Pan Andrzej Samulowski, Pan Jan Przełomiec z żoną, Pani Wiesława Pasik i wielu innych. Wszyscy artyści byli mocno zaangażowani nie tylko kontynuacją swojego indywidualnego dorobku, ale wykonywali szereg prac zmieniających istotnie fasady domów olsztyńskiej starówki, wnętrza Delikatesów, restauracji czy olsztyńskiego ratusza. Oglądanie procesu powstawania prac, a także zaangażowania w twórczość było ciekawym uzupełnieniem dość ciężkiej pracy lekarskiej w tym okresie sporego niedoboru personelu medycznego. Kolekcja doktora to ponad 100 rysunków i obrazów, a co należy podkreślić, są to w większości prace olsztyńskich plastyków. Zbiór przechodził różne koleje losu, a na jego dobór wpłynęło kilku olsztyńskich historyków sztuki, ale przede wszystkim kontakty z wieloma wybitnymi olsztyńskimi artystami takimi jak Pani Barbara Lis-Romańczukowa, Pani Wiesława Pasik i Pan Zygmunt Bobrowski, Pan Wiesław Wachowski, Pan Tadeusz Burniewicz i wielu innych. Nasz gość przygotował na wieczór prezentację zdjęć swojej kolekcji, a w trakcie wieczoru okazało się, że jest wspaniałym gawędziarzem. Poznaliśmy kulisy pozyskania prezentowanych dzieł, często pokaz okraszał interesującymi informacjami i anegdotami z życia artystów. Nie obyło się bez komentarzy przybyłych. Spotkanie uświetniła obecnością historyk sztuki Pani Krystyna Koziełło-Poklewska, znająca jak nikt inny samych malarzy. Dzięki kolekcji doktora mieliśmy sposobność cofnięcia się w przeszłość, bowiem każde dzieło jest zapisem minionego czasu, osobną historią, pełną emocji twórcy, ale i odbiorców.
Tego wieczoru gościliśmy również Pawła Szymańskiego – olsztyńskiego bluesmana, który swoim minirecitalem pozwolił doktorowi na chwilę wytchnienia. Zaprezentował nam trzy swoje najnowsze kompozycje i opowiedział o planowanej płycie.
Poniżej przedstawiamy fotorelację z wieczoru z doktorem Ryszardem Targońskim.